Technika Pomodoro

Technika Pomodoro – nie stosuj jej, jeśli chcesz być efektywny!

Znalezienie idealnego narzędzia produktywności, a raczej efektywności jest jak znalezienie idealnego przepisu na obiad. Czasami dania z różnych przepisów, które mają wysoką oceną, smakują okropnie. Bywa też tak, że znajdziesz uzupełnienie do tego przepisu sugerujące poprawki, dzięki czemu danie staje się wybitnym posiłkiem. Czasami przepis jest traktowany tylko jako przewodnik, a Ty modyfikując go, możesz dopasować posiłek do swoich wyjątkowych preferencji i gustów.

Dlatego najlepsza technika produktywności, jest taka, jak najlepsze jedzenie, które jest spersonalizowane i dopasowane do Twoich preferencji.

Z artykułu dowiesz się:

  • Czym jest technika Pomodoro
  • Jak konkretnie działa
  • Dlaczego technika Pomodoro może Ci zaszkodzić
  • Co lepiej zastosować i dlaczego
  • Pomodoro – kiedy nie stosować
  • Co dobrego jest w metodzie Pomodoro
  • Jak Pomodoro ma się do planowania

Jeśli wiesz, o co chodzi z Pomidorem to zapraszam Cię od razu do 3 akapitu 😉

Czym jest technika Pomodoro?

Technika Pomodoro jest to bardzo popularna metoda zarządzania sobą w czasem opracowana przez Francesco Cirillo w latach 80. ubiegłego wieku. O tej technice słyszał praktycznie każdy z nas, i raczej wiesz też, na czym ona polega, ale pokrótce przypomnę, jak działa. Sposób ten wykorzystuje budzik do podziału pracy na 25-minutowe sekcje oraz 5-minurtowe przerwy. Nazwa pomodoro pochodzi od kuchennego minutnika, którego autor użył w swoich pierwszych doświadczeniach 1.

Jak wygląda to w praktyce?

Wybierasz zadanie, które masz do zrealizowania, następnie działasz w 4 sesjach po 25 minut pracy + 5 minut przerwy. Na samym końcu robisz dłuższą przerwę, powiedzmy 15-20 minut. Brzmi niezłe co? I tak i nie 😉

Dlaczego technika Pomodoro może Ci zaszkodzić?

Największą wadą tej techniki jest to, że po 25 minutach musisz zrobić sobie przerwę, a jeśli jesteś w stanie flow lub pracy głębokiej to ta 5-minutowa przerwa „niszczy” wypracowane skupienie. 

Technika zakłada, że ​​powinieneś podzielić sesje robocze na 25-minutowe bloki. Teoretycznie to podejście jest słuszne, ponieważ istnieje mniejsza szansa, że ​​stracisz koncentrację. I chociaż ta metoda pracy działa na niektórych ludzi, to może to wywołać odwrotny efekt do zamierzonego. Dlaczego?

Badanie na temat skuteczność

Na przykład

Jeśli jestem w pełni zaangażowany w proces pisania treści na Bloga, Social Media lub tworzę ofertę, newsletter, czy też prowadzę sesję coachingową (sesja to jednak zły przykład 😉 ), to ostatnią rzeczą, jakiej chcę, jest zmuszenie się do zaprzestania robienia tego tylko dlatego, że mówi mi o tym technika zarządzania czasem.

Według Glorii Mark, która bada cyfrowe rozproszenie uwagi na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine, potrzeba średnio około 25 minut (dokładnie 23 minut i 15 sekund), aby powrócić do pierwotnego zadania po przerwie i być w spełni skupionym2.

Rozproszenia nie tylko pochłaniają czas podczas naszej nieuwagi, ale także zakłócają pracę umysłową, nawet do pół godziny później (zakładając, że kolejne rozproszenie nie pojawi się w ciągu tych pół godziny)3.

Innymi słowy, „5-minutowe sprawdzenie Facebooka lub Slacka” to nie tylko kilka minut krótkiego oderwania. To 25 minut i 5 minut powrotu do koncentracji.

Wiesz, dlaczego podałem to badania związane z cyfrowym rozproszeniem?

  • Ponieważ, mało kiedy będziemy wzorowo robić 5-minutową przerwę, która nie będzie związaną z elektorniką
  • Chce Ci pokazać, że po 25 minutach pracy (gdy już zaczynasz się koncentrować) następuje przerwa, która ma Ci „pomagać”, a jednak w pewnych okolicznościach przeszkadza.

Kolejna sprawa, technika ta sprawia, że ​​czuję się jak w trybie ciągłej gonitwy, mam określony czas i chce zrobić jak najwięcej – powiedzmy, że o to chodzi. Mam motywację, robię i działam. I powiem Ci, że tryb „egzekucji” jest ciekawym sposobem pracy i zarazem najlepszą drogą na wywołanie stresu, a czy w efektywnym działaniu chodzi o to?

Jednak Clou wszystkich naszych działań jest uzyskanie spokoju i satysfakcji, a tutaj uzyskujemy zupełnie coś innego.

Co zamiast Pomodoro?

Tak jak pisałem na początku, przede wszystkim idealna technika produktywności to taka, którą dostosujemy do siebie. Dlatego z sukcesem możesz wydłużyć ten czas, nawet do 40/50 minut lub więcej, np. zgodnie z metodą pracy głębokiej, która może się dobrze sprawdzić, przy zadaniach wymagających sporego wysiłku intelektualnego. Przy czym, pamiętaj, aby nie przesadzić, bo to wyczerpie Twoje zasoby – po szczegóły zachęcam Cię do sięgnięcia po lekturę „Praca głęboka”, którą swoją drogą serdecznie polecam!

Technika Pomodoro – kiedy nie stosować?

Kiedy wykonujesz zadanie, w którym potrzebujesz się mocniej skupić i wiesz, że potrwa to trochę dłużej niż kilka minut. W Pomodoro licznik czasu jest stałą przerwą po 25 minutach, która hamuje Twoją zdolność do wejścia w konkretny stan skupienia. W tym stanie jesteś w pełni zaangażowany i pogrążony w zadaniu, a Twoja zdolność do pozostania skupionym i produktywnym jest łatwa.

Powiedzmy więc, że mocno się wdrożyłeś w dane zadanie, jesteś bardzo skoncentrowany i wydajny, a następnie włącza się alarm, sygnalizując, że nadszedł czas, abyś zrobił sobie przerwę. Jeśli samo odwrócenie uwagi dzwonka nie wyprowadzi Cię ze stanu skupienia, to przerwa z pewnością już tak. Widzisz teraz, na czym to polega?

Skuteczna technika

Co dobrego jest w technice Pomodoro?

  • Porządkuje Twoje zadania, przed wykorzystaniem tej metody, zazwyczaj musisz zrobić listę zadań do wykonania
  • Prawdopodobnie wyeliminujesz nawyk wielozadaniowosci
  • Wykonasz wiele małych zadań, które w innych okolicznościach zostałyby odłożone na później

Podstawa podstaw

Bez względu na to, jaką technikę, metodę, lub podejście stosujesz do wykonywania zadań, nie będzie miało to znaczenia, jeśli nie zrobisz podstawy. Chodzi mi tu o planowanie, bez którego ani rusz.

Oczywiście możesz szukać i każdego dnia układać listę zadań na nowo lub błądzić po projektach w poszukiwaniu najważniejszych rzeczy. Chociaż na pewno dobrze wiesz, że to się nie sprawdza. Osobiście sprawdziłem wiele metod planowania i postawiłem na planowanie kwartalne -> więcej o tym możesz poczytać tutaj: Kwartalny rok.


Mamy różne sposoby pracy i każdemu z nas inna technika i sposób będzie bardziej leżał. I nawet jeśli Technika Pomodoro nie jest moją ulubioną to, nie oznacza to, że nie zadziała ona dla Ciebie 😉

Autor
Adrian Lonogsz
Coaching | Konsultacje | E-mail marketing

Rozwój to nie tylko praca, ale styl życia, który towarzyszy mi od 10 lat

Moją misją jest pobudzanie do działania i zdobywania swoich celów, dzięki którym można poprawić jakość swojego życia.


Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. dowiedz się więcej. Więcej informacji

Ustawienia plików cookie w tej witrynie są ustawione na „zezwalaj na pliki cookie”, aby zapewnić najlepszą możliwą jakość przeglądania. Jeśli nadal korzystasz z tej witryny bez zmiany ustawień plików cookie lub klikniesz „Akceptuję” poniżej, wyrażasz na to zgodę.

Zamknij